- autor: mrmarian, 2017-04-23 15:01
-
Działacze Astry nie próżnują. W czwartek, 20 kwietnia zakontraktowali kolejnego zawodnika. Jest nim obywatel Ukrainy Ostap Lialiuk
Piłkarz przymierzany był do gry w biało-niebieskich barwach już przed rozpoczęciem rundy jesiennej. Na drodze stanęły wówczas wymogi proceduralne. Jednak pozyskanie go nawet teraz było prawdziwą drogą przez mękę. Wspomina o tym wiceprezes Mariusz Ratajczak. –Trzeba było wykonać duża pracę. Po pierwsze zdobyć certyfikat z ukraińskiej federacji. Później pozostawała kwestia zarejestrowania go w PZPN-ie i wojewódzkim związku- tłumaczy Ratajczak. Jednak, by zagraniczny piłkarz mógł pojawić się na boisku, musi przedłożyć dokument stwierdzający zatrudnienie. -Związek wymaga, by była to minimum umowa zlecenie- dodaje działacz. Okazuje się, że zakontraktowanie zawodnika to głownie zasługa trenera Leszka Krutina. To on podjął szereg inicjatyw, by ostatecznie piłkarz mógł reprezentować barwy klubu z Krotoszyna. Lialiuk jest dziś bowiem łakomym kąskiem dla każdego klubu. Wychowanek Karpat Lwów (zespól ukraińskiej Premier Ligi- red.), swoje umiejętności piłkarskie szlifował w kilku klubach zza wschodniej granicy. Zanim przybył do Polski reprezentował Sokil Yampil. W Astrze ma zastąpić lukę po kontuzjowanych: obrońcy Szymonie Polowczyku i pomocniku Mikołaju Miedzińskim. –Cieszę się bardzo z tego transferu. To duże wzmocnienie dla Astry. Zawodnik posiada bowiem duże umiejętności czysto piłkarskie. Wkrótce może zostać piłkarzem I jedenastki, ale o tę kwestie najlepiej pytać Krutina- śmiejąc się zaznacza Ratajczak. Jego słowa mają odzwierciedlanie w rzeczywistości. Zawodnik ma zadebiutować już podczas niedzielnego wyjazdowego meczu z Orłem Mroczeń. Futbolista nie powinien mieć także kłopotów z aklimatyzacją w zespole. Piłkarz nie posiada bowiem bariery językowej. Swobodnie rozmawia w naszym ojczystym języku. Dużym jego atutem jest dyspozycyjność. Ten, 26-letni nominalny pomocnik jest znany sympatykom oraz działaczom klubu. Obecnie mieszka w Sulmierzycach. Zawodnika serdecznie witamy i życzymy mu dalszego piłkarskiego rozwoju podczas reprezentowania barw najstarszego klubu działającego w mieście. A działaczom gratulujemy innowacyjności i trzymania ręki na pulsie. Wszak cel na tę rundę pozostaje niezmienny. Jest nim awans w tabeli rozgrywek kaliskiej klasy okręgowej na jak najwyższą pozycję.
Paweł Krawulski