Inne rozgrywki » VI liga | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Ostatnia kolejka 30 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
Najbliższa kolejka 31 |
W minioną niedzielę ekipa Astry Krotoszyn poległa w wyjazdowym spotkaniu z Raszkowianką Raszków. Drużyna trenera Janusza Maryniaka przegrała z miejscowymi 1:2. Honorowe trafienie dla krotoszynian zanotował Adam Staszewski.
Najważniejsze momenty tego meczu miały miejsce w pierwszej części gry. Przyjezdni, uskrzydleni wysokim zwycięstwem w poprzedniej kolejce z Pelikanem Grabów, mocno ruszyli do ataków. Staszewski miał dwie idealne okazje – najpierw piłka po uderzeniu popularnego Bambiego trafiła w słupek, a potem snajpera zawiódł instynkt strzelecki.
A gospodarze w 18. minucie objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najprzytomniej w polu karnym zachował się Konrad Rudnicki i uderzeniem głową dał prowadzenie Raszkowiance. Asterka dosyć szybko zdołała doprowadzić do wyrównania. Piłka po strzale z dystansu Dawida Cubala odbiła się od poprzeczki, po czym dopadł do niej Staszewski i wpakował do siatki. Wynik meczu ustalił krótko przez końcem pierwszej połowy Bartosz Zmyślony. Po centrze z lewej strony piłkę zgrał mu jego partner. Zmyślony technicznym uderzeniem pokonał bezradnie interweniującego Patryka Wojtkowiaka.
(GRZELO) - http://www.glokalna.pl/astra-tym-razem-bez-punktow/
Raszkowianka Raszków – Astra Krotoszyn 2:1 (2:1)
BRAMKI: 1:0 – Konrad Rudnicki (18′ głową), 1:1- Adam Staszewski (34′), 2:1 – Bartosz Zmyślony (39′)
ASTRA: Wojtkowiak – Kubiak, Cubal, Hylewicz, Polowczyk – Nowak (58′ Potarzycki), Budziak (46′ Adamski), Olejnik, Miedziński (80′ Stachowiak) – Staszewski, Paczków
Dziwny mecz. Do przerwy przegrywamy 2-1. Co robi trener? Zmienia najwaleczniejszego gracza Astry czyli Nowaka i wprowadza emeryta Potarzyckiego który po 10 minutach ma deski. Ściąga Budzika który może super nie grał ale dogrywał piły do boków i w pierwszej połowie jakoś to wyglądało. Ale zostaje zmieniony przez defensywnego pomocnika Adamiaka. Byłem na meczu i jak to widziałem to za głowę się chwyciłem. W drugiej połowie Astra nie zrobiła ani sztycha i to z jednym z kandydatów do gry w A klasie. Ogólnie dziwny mecz.
Aby kibiców żal którzy pofatygowali się z Krotoszyna oglądać to coś.
Pisałem już 2 tyg temu,że Potarzycki powinien sobie dać spokój z piłką,widać to na treningach,potrzeba młodych,Budzik jest dobrym zawodnikiem i sadzanie go na ławce np.w zeszłym tyg to był bład,dlatego zawsze jestem do dyspozycji trenera jeśli chodzi o poradę
Jednym słowem tragedia! Co w podstawowym składzie robił chłopczyk we mgle Olejnik?
Panie Potarzycki jak pan jest zmęczony to niech pan sobie z piłką da spokój albo poszuka szczęścia w B klasie bo my nie tolerujemy padliny na boisku - do trenera niech pan nie robi nerwowych ruchów ze zmianami jak idzie gra obecnym składem to niech pan to zostawi w spokoju po co pan wpuszcza takiego Potarzyckiego skoro gość jest nie do grania nie rozumiem tego co wy na tym treningu robicie czytacie książki ? co do tego meczu kibice robią co mogą dopingują powinniście grać u siebie a przegrywacie to jest wstyd żenada !!
jak patrzę na tabelę do Astra też jest jednym z kandydatów do A klasy
Niezależnie od wyniku meczu, należałoby zrobić krótką relacje z meczu dla tych co nie byli.
Anonim nie narzekaj.
dzisiaj: 687, wczoraj: 265
ogółem: 2 384 198
statystyki szczegółowe
|