- autor: mrmarian, 2015-05-24 08:38
-
W bardzo okrojonym składzie zagrała Astra Krotoszyn piątkowy mecz ligowy. Mimo tego ekipa z naszego miasta wywalczyła trzy punkty w Jankowie Przygodzkim. Team trenera Marcina Kałuży zapewnił sobie zwycięstwo w doliczonym czasie gry, kiedy to do siatki trafił Karol Krystek.
W związku z weselem jednego z graczy miejscowych mecz został rozegrany już w piątek. Ale Asterka zameldowała się w Jankowie Przygodzkim w zaledwie 12-osobowym składzie. Trener Kałuża nie mógł skorzystać z Krzysztofa Ratyńskiego, Adama Staszewskiego, Dawida Cubala, Krzysztofa Gościniaka i Mateusza Marciniaka.
Mimo wąskiej kadry przyjezdni podjęli walkę. Najciekawsze sytuacje miały miejsce w końcówce konfrontacji. W 82. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Astry. Niestety, idealnej okazji nie wykorzystał Krystek. Na szczęście krotoszyński napastnik zrehabilitował się w doliczonym czasie gry. Po jego mocnym uderzeniu z rzutu wolnego bramkarz Baryczy nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję. Tym samym krotoszynianie wygrali 1:0 i plasują się obecnie na siódmym miejscu w tabeli, z 38 punktami na koncie.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z postawy zawodników. Mimo gry w bardzo wąskim składzie chłopcy pokazali się z bardzo dobrej strony i odnieśli zasłużone zwycięstwo –powiedział wiceprezes Astry Mariusz Ratajczak.
(GRZELO)
Barycz Janków Przygodzki – Astra Krotoszyn 0:1 (0:0)
BRAMKA: 0:1 – Karol Krystek (92′ wolny),
ASTRA: Wojtkowiak – Adamski, Olejnik, Jankowski, Sójka – Nowak, Budziak, Grzywaczewski, Ciesielski – Krystek, Wronek
źródło: www.glokalna.pl